02-12-2016, 05:43 PM
Pozwoliłem sobie na małe porównanie stopki od kolegi Gogol, czyli nowej z OLX'a - zamiennik, a oryginałem.
<!-- l --><a class="postlink-local" href="http://varadero125.com.pl/forums/viewtopic.php?f=18&t=280">viewtopic.php?f=18&t=280</a><!-- l -->
<!-- l --><a class="postlink-local" href="http://varadero125.com.pl/forums/viewtopic.php?f=18&t=676">viewtopic.php?f=18&t=676</a><!-- l -->
Na tej "nowej" stopce się męczyłem, szarpałem, a i tak w pojedynkę nie udało mi się moto postawić na niej. Potrzebna była pomoc drugiej osoby, żeby z tyłu ciągnęła. A po założeniu tej oryginalnej wystarczy tylko stanąć na nóżce i praktycznie moto samo idzie w górę. Można jedynie się wspomóc lekkim podniesieniem tyłu do góry i idzie jak burza. Na zdjęciach widać różnicę. Oryginał jest przede wszystkim grubszy, ma grubsze rurki i solidniejsze wzmocnienia i nie ma szans, żeby w jakiś sposób wygiąć nóżkę czy stopkę. Ponadto, przy złożeniu stopki na zamienniku rurka poprzeczna bardzo mocno dobijała rury z katalizatorem (?). Przy każdej jeździe po wertepach słychać było stukanie o katalizator, bo nie opierała się w ogóle na tym odbojniku. Przez to musiałem założyć kawałek gumowego węża, żeby zrobić dystans między rurkami od stopki a tym katalizatorem, a tym samym zamortyzować wszystkie wstrząsy i telepanie. No i co jeszcze - na samych nóżkach (jak stoi na ziemi już) oryginał posiada takie wygięte blaszki przyspawane do nóżek, czego ewidentnie brakuje w tym zamienniku, przez co może właśnie między innymi miałem ogromny problem z postawieniem moto na centralce, bo przy mocniejszym deptaniu zaczyna się ta nóżka (stopka) wyginać, co jest właśnie mega wadą, mogącej spowodować wywrotkę motocykla! Sami zobaczcie, oceńcie, skomentujcie.
Ogólnie wydałem 460 zł na obie stopki. 230 kosztował mnie bubel z OLX'a i 230 oryginał od kolegi z tego forum. O ile oryginał jest już zamontowany na motocyklu, tak z tym bublem z OLX'a będę się bujał teraz, bo na pewno nie uda mi się tego już sprzedać. A nawet jeśli, to za marne grosze. Chyba, że na skupie złomu. :roll:
<!-- l --><a class="postlink-local" href="http://varadero125.com.pl/forums/viewtopic.php?f=18&t=280">viewtopic.php?f=18&t=280</a><!-- l -->
<!-- l --><a class="postlink-local" href="http://varadero125.com.pl/forums/viewtopic.php?f=18&t=676">viewtopic.php?f=18&t=676</a><!-- l -->
Na tej "nowej" stopce się męczyłem, szarpałem, a i tak w pojedynkę nie udało mi się moto postawić na niej. Potrzebna była pomoc drugiej osoby, żeby z tyłu ciągnęła. A po założeniu tej oryginalnej wystarczy tylko stanąć na nóżce i praktycznie moto samo idzie w górę. Można jedynie się wspomóc lekkim podniesieniem tyłu do góry i idzie jak burza. Na zdjęciach widać różnicę. Oryginał jest przede wszystkim grubszy, ma grubsze rurki i solidniejsze wzmocnienia i nie ma szans, żeby w jakiś sposób wygiąć nóżkę czy stopkę. Ponadto, przy złożeniu stopki na zamienniku rurka poprzeczna bardzo mocno dobijała rury z katalizatorem (?). Przy każdej jeździe po wertepach słychać było stukanie o katalizator, bo nie opierała się w ogóle na tym odbojniku. Przez to musiałem założyć kawałek gumowego węża, żeby zrobić dystans między rurkami od stopki a tym katalizatorem, a tym samym zamortyzować wszystkie wstrząsy i telepanie. No i co jeszcze - na samych nóżkach (jak stoi na ziemi już) oryginał posiada takie wygięte blaszki przyspawane do nóżek, czego ewidentnie brakuje w tym zamienniku, przez co może właśnie między innymi miałem ogromny problem z postawieniem moto na centralce, bo przy mocniejszym deptaniu zaczyna się ta nóżka (stopka) wyginać, co jest właśnie mega wadą, mogącej spowodować wywrotkę motocykla! Sami zobaczcie, oceńcie, skomentujcie.
Ogólnie wydałem 460 zł na obie stopki. 230 kosztował mnie bubel z OLX'a i 230 oryginał od kolegi z tego forum. O ile oryginał jest już zamontowany na motocyklu, tak z tym bublem z OLX'a będę się bujał teraz, bo na pewno nie uda mi się tego już sprzedać. A nawet jeśli, to za marne grosze. Chyba, że na skupie złomu. :roll: